Tydzień spędzony na szlifowaniu pracy na temat zachowań konsumerskich w fizycznych sklepach najdroższych marek. Raport był nieładnie mówiąc wrzodem na dupie. Przeciągał się w czasie, jako,że nasz umysł pochłonięty był już świątecznym nastrojem, a moja osoba siedziała już praktycznie przy wigilijnym stole. Kolejny wykład z web design odpuściłam sobie na rzecz długiego snu. Tydzień został uratowany czwartkową sesją fotogtraficzną do projektu z Komunikacji Wizualnej. Udało nam się zrobic piękne loki, fajny makijaż, dopasowac kolekcję ubrań i biżuterię odpowiednio do klimatu Cortile Veneta. Sesja udała się znakomicie (oczywiście jak na nasze możliwości). Teraz pozostaje zabawa z photoshopem, aby stworzyc plakaty do kampanii oraz folder reklamowy. To już pozostawiam w rękach moich wspaniałych znajomych. Ja i komputer nie żyjemy w bliskiej relacji. No chyba, że mówimy o Facebooku i blogu:-)
Pochwalę się efektami. Oczywiście, jeżeli będą satysfakcjonujące:-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz